The Original Diaries

Hayden Lake wita..
 

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
The Original Diaries
The Original Diaries
The Original Diaries
Special
Punkty : 1154
Pią Lut 22, 2019 10:50 pm

Obrazek
Powrót do góry Go down
Tatia
Tatia
Tatia
Human
Punkty : 9
Pią Mar 15, 2019 1:27 am
#2 /Po spotkaniu z Katherina

Nie ufałam swojemu klonowi, a powinnam? Nie widziałam w sumie sama, patrzyłam i szłam tak ciągnięta jak laleczka. Idąc w sumie nie wiadomo gdzie, przecież mogła mnie okłamać. I zabrać w jakieś inne miejsce, nie powinnam tak ufać. Lecz jeżeli nie będzie to co mi obiecała to najwyżej ucieknę. Jak wcześniej, jak zawsze. Przed oczami widziałam strasznie duży budynek. Lecz wampirzycy dalej mnie ciągnęła, mój wzrok wrócił do natury, która otaczała tą całą posesję. Byłoby trzeba nad nią trochę posiedzieć i pielęgnować. Szkoda tak patrzeć na umierającą naturę, a przecież ona nam tyle daje!
Zaprowadzona do jakiegoś pokoju, po prostu tak siedziałam nie wiedziałam co w sumie zrobić. Pokój był w jasnych kolorach a do tego męski. Biorąc głęboki oddech, nie wiedząc w sumie czy jestem na coś kol wiek gotowa. Na spotkanie po długich latach, a może na tą dziwną anomalie stworzoną przez tylu sobowtórów w jednym mieście? Zacisnęłam ręce w pięść, w sumie gotowa już na wszystko.
Powrót do góry Go down
Elijah Mikaelson
Elijah Mikaelson
Elijah Mikaelson
Original
Punkty : 50
Sro Kwi 03, 2019 10:26 pm
// najnowszy

Elijah miał dzisiaj mnóstwo na głowie. Nie mówiąc o tym, że całe dnie szukał rozwiązania z tego więzienia oraz szukał siostrzenicy gdzie tylko się dało. Nie poddawał się. Niestety sytuacja była cięższa niż początkowo sądził. Łudził się trochę, że wychodzili już z większych problemów. Niestety jak do tej pory to chyba były ich największe kłopoty. Czuli się bezradni, a Freya była już na wykończeniu, bo cały czas próbowała ich uratować. Niestety w tą sytuację było zamieszanych wiele wiedźm, dlatego pojedyncza Freya nie miała szans na odwrócenie zaklęcia mimo jej potęgi.
Nie otrzymał żadnej informacji od Katherine, że ktoś czeka na niego w jego pokoju. Nikogo nie było w domu, gdy do niego przyszedł. Nie dziwił się, bo każdy szukał w mieście rozwiązań tej sytuacji. Elijah zdjął marynarkę i poszedł do pokoju, z którego miał przejście do garderoby. Nie trzeba mówić, że większość rzeczy w tym miejscu to garnitury. Dopiero, gdy przekroczył próg zorientował się, że ktoś jest w pokoju.
Spojrzał na kobietę i zobaczył - z jego perspektywy Katherine. Podszedł do niej z delikatnym uśmiechem, po czym dotknął końcówek jej krótkich włosów.
- Zmiana wizerunku? - zapytał. Oczywiście, że brał ją za Katerinę. Nie zdążył wyczytać z jej miny więcej emocji, ale wiedział tylko o jednym sobowtórze będącym w mieście. Na dodatek kto jeszcze mógłby ot tak przebywać w jego sypialni? Oczywiście, że jego kobieta. I w podświadomości coś mu się już nie zgadzało, ale jeszcze nie połączył kropek. Zupełnie jak wtedy, gdy Elena podawała się za Katherine.
Powrót do góry Go down
Sponsored content
Sponsored content
Powrót do góry Go down
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry Strona 1 z 1
Skocz do: