Charakter

Jakby nie patrzeć, Henrik jest promyczkiem słońca w pochmurny dzień. Potrafi poprawić każdemu humor, nawet jeśli się jakoś specjalnie nie stara. Umie też czarować, jednak bardziej swoim urokiem osobistym jak magią, którą utracił. Wbrew swojej rasie, jest istotą empatyczną i po prostu dobrą. Lata spędzone w trumnie, uratowały go przed zatraceniem w mroku. Bardzo łatwo wybacza, nawet jeśli czyjeś decyzje mają sprawiać mu długo ból. Gotowy jest też do poświęcenia, chociaż nie można powiedzieć że nie jest typowym Mikaelsonem niekiedy: pewnym siebie, nieco zbyt wyniosłym i zdecydowanie zdarza mu się być zbyt szybko działać, bez analizowania konsekwencji swoich czynów. Przy okazji jest jednak niezwykle delikatny i wrażliwy. Łatwo go zranić, nawet jeśli próbuje udawać że wcale tak nie jest. Wysoko stoi jego poczucie sprawiedliwości, dążenie do wyrównania pewnych rachunków oraz troska o rodzinę. Jest istotą naprawdę otwartą świat, pewną siebie.

Spis Głównych Wydarzeń

A Ty? Czy Ty pod drzewo przyjdziesz też,
gdzie wisi już ktoś, podobno zabił trzech.
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.



Historia zaczyna się gdzieś w X wieku, w samym sercu Nowego Świata. Właśnie tutaj przyszedł na świat Henrik, najmłodsze dziecko Mikaela oraz Esther, oczko w głowie matki oraz rodzeństwa. Jego życie było zaskakująco dobre, nawet jeśli jako najmłodszy właściwie chował się w cieniu starszego rodzeństwa. Nie przeszkadzało mu to zupełnie. Zajmował się spokojnie swoimi rzeczami, będąc chyba najbardziej wrażliwym z całej rodziny. Nie ciągnęło go do walki czy nauki posługiwania się bronią, znacznie bardziej wolał obserwować pewne wydarzenia niż brać w nich udział.
Od zawsze podziwiał swojego brata Niklausa i bez żadnego problemu dał się namówić do skrajnej głupoty, jaką było podglądanie przemiany ludzi w wilki. Co mogło pójść źle, skoro wybrał się ze swoim bratem, który był dla niego wzorem do naśladowania i który potrafił zadbać o nieco nadpobudliwego chłopca? Coś jednak mogło pójść źle. Mianowicie  - wszystko.



A Ty? Czy Ty dzisiaj przyjdziesz też?
Tu woła nas ktoś, kto przed nimi zbiegł.
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.



Wilki ich wyczuły, a wiadomo, że człowiek nie da rady uciec przed wściekłymi bestiami. Oni też nie dali rady. Jeden z wilków przewrócił młodszego z braci, wbijając mu pazury w klatkę piersiową, kiedy starszy szarpał się z innym. Klaus dosłownie go zabrał sekundy przed tym jak wilki postanowiły zrobić z niego szwedzki stół. Przez utratę krwi i brak możliwości sprawdzenia funkcji życiowych tak precyzyjnie jak można byłoby to zrobić dzisiaj, Henrik wydawał się martwy. Esther próbowała jeszcze jakoś go uratować, uznała jednak, że chłopak nie żyje, szybko pogrążając się w żałobie. Z tym nie zgadzała się Ayana, która zabrała go, gdy Esther rzucała swoje czary mające zmienić jej dzieci w potwory. Ayana wykorzystała podobną magię aby tchnąć życie w praktycznie martwe ciało. Co prawda, Henrik przeżył, jednak nadal był człowiekiem i nie pamiętał niczego sprzed swojego obudzenia. Przez wiele lat dorastał jako dziecko Ayany, a nawet zaczął wykazywać zdolności magiczne, które kobieta postanowiła rozwinąć, widząc potencjał swojego "syna".



A Ty? Czy Ty, tutaj przyjdziesz też?
Pod drzewem jak cień wolność kusi Cię.
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.



Miał około dwudziestu lat, kiedy nauczył się wyczuwać pewne bariery magiczne i zdołał uwolnić własny umysł spod jednej z nich, przypominając sobie wszystko. Krew, ból, własną śmierć do której nie doszło. Pamiętał też ich. Braci, siostrę, rodziców. Wszystko to co mu wyrwano i odebrano bezprawnie.
Właśnie wtedy postanowił odnaleźć swoją rodzinę. Nie spodziewał się jednak, że jego rodzina zdąży w tym czasie doprowadzić do aż tak wielu złych rzeczy. Kolejny pięć lat spędził samotnie, głównie podróżując po tropach postawionych przez bliskich, aż trafił na pewną wiedźmę.



A Ty? Czy Ty dziś założysz też
naszyjnik jak wąż oplecie czule cię.
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.




Wszystko wskazywało na to, że znała Esther. Nie spodziewał się, że w negatywnym znaczeniu. Kobieta rzuciła klątwę, która właściwie uaktywniła tę, którą rzuciła Mikaelson na swoje dzieci. Nawet kiedy był rozszarpywany przez wilkołaki, nie czuł takiego bólu jak w tamtym momencie. Nie mógł oddychać, było mu ciężko wziąć haust powietrza, a potem poczuł jak jego ciało przebija coś ostrego, zabierając mu ostatni oddech jaki wydał jako człowiekiem. Cała ta klątwa odebrała młodemu mężczyźnie moce magiczne ale zostawiła mu kły i nienasycony głód krwi. Kiedy tylko otworzył oczy, udał się do jedynej osoby jaka mogła mu pomóc, do Ayany, której potrzebował w tej chwili, kiedy był przerażony jak jeszcze nigdy i musiał po prostu poczuć się bezpiecznie. Tu się jednak zawiódł.
Ayana nie była w stanie złamać tak potężnego zaklęcia, więc aby chronić duszę i niewinność Henrika, pomogła mu dokończyć przemianę, a potem wbiła mu w serce sztylet, który uspał go na setki lat.



A Ty? Czy Ty już poczułeś też,
że wciąż wybór masz, czy poddać się, czy nie?
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.




Obudził się w czasie II wojny światowej, kiedy jeden z aliantów znalazł trumnę i wyrwał z niego sztylet, kierowany dziwnym instynktem. Wybił cały oddział, aby nasycić głód i od razu ruszył na poszukiwanie wiedźmy, która stworzy dla niego pierścień. Zamiast tego, znalazł miłość swojego życia, którą była pewna urocza wampirzyca. Kobieta nauczyła go nie tylko się kontrolować ale też pomogła mu odnaleźć się w świecie. Nawet wziął udział w ostatnich walkach na froncie w okresie 1943-1945. Dla niej był bohaterem i więcej nie chciał od życia. Otrzymał wtedy, tuż przed wyprawą na front, pierścień chroniący przed słońcem. To jednak nie był koniec jego problemów.



A Ty? Czy Ty zdecydujesz też,
że już nie da się stać, na oślep trzeba biec?
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.



Jego kobieta była niezwykle odważną kobietą. Na tyle odważną aby postawić się grupce wilkołaków tuż po wojnie. Nie zamierzała się dawać okraść jakimś cholernym psom, zwłaszcza w swoim domu. Tego feralnego dnia, Henrik wrócił pół godziny za późno. Jego kobieta była martwa, wszędzie zaś śmierdziało starym psem, mokrym od deszczu. Wtedy właśnie wpadł w szał. Długo prowadził osobistą vendettę, pozbył się sporej ilości wilkołaków i wtedy zrozumiał..., że to nic nie zmienia. Dlatego też skupił się bardziej na samokontroli a kilka lat później odszukał rodzinę, której trzyma się blisko, mieszkając teraz z nimi w Nowym Orleanie.



A Ty? Czy Ty już rozumiesz też?
Czy chcemy, czy nie, czeka na nas śmierć.
Po tym, co się tu działo każdy chyba wie,
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się