Charakter

Chłopak na pierwszy rzut oka wygląda na takiego, co jest pewny siebie pod każdym względem. I tak, to prawda, bo właśnie taki jest. Sprawia wrażenie tajemniczego, co powoduje, że większość ludzi jest zaciekawiona jego postacią i co poniektórzy bardzo chcieliby go poznać bliżej. Z reguły tak jest, że jeśli ktoś jest mega sekretny, to tym bardziej chce się o nim dowiedzieć znacznie więcej, bo zazwyczaj tacy okazują się być wspaniałymi ludźmi. Tylko po prostu trzeba zawrzeć z nim znajomość, aby się o tym przekonać .
Jeżeli jednak z kimś uda mu się nawiązać kontakt i się z tą osobą zaprzyjaźni, to potrafi być naprawdę wygadany, troskliwy, oddany, szczery do bólu, a nawet zabawny. Wtedy to jest taki pocieszny, wykazuje duże chęci do rozmowy, a nawet zdarza mu się wybuchać dosyć uroczym śmiechem. Jeżeli chodzi o kobiety to jest wobec nich uprzejmy, a wraz z tym szarmancki. Generalnie to jeśli chodzi o żądzę krwi, udało mu się nad nią zapanować i nie zabija bezmyślnie niewinnych osóbek.
Ogólnie ma pozytywne nastawienie do życia. Jeśli coś sobie postanowi, walczy o to do samego końca. Po prostu nigdy się nie poddaje i dąży do spełniania każdego ze swoich marzeń. Na takiego mężczyznę w tych czasach naprawdę ciężko jest natrafić, tym bardziej żeFire nie grzeszy urodą. Najczęściej napataczają się same dupki, myślące tylko o jednym, którym nie zależy tak naprawdę na drugiej osobie. A on wręcz przeciwnie. Nigdy nie wdaje się w żadne romanse, gdy zainteresuje się jakąś dziewczyną, a ona nim. Gdyby któraś odwzajemniła jego uczucia, byłby jej oddany do końca życia, a jego serce należałoby tylko i wyłącznie do niej. Kiedy się zakocha, to na zabój i nie widzi świata poza osobą, w której się tak mocno zauroczy. Tak właśnie stało się z Mazikeen.

BIOGRAFIA

• Caleb urodził się jako pierworodny syn. Nie brakowało mu praktycznie niczego do szczęścia. Nie był rozkapryszonym i rozwydrzonym dzieckiem. Był wprost ideałem. Jeśli chodzi o jego wygląd to już w momencie, kiedy się urodził był ładnym chłopcem. Z wiekiem urody mu nie ubywało, ale wręcz przeciwnie.
• Gdy Caleb miał 15 lat poznał chłopaka o imieniu Magnus, który był w jego wieku. Krótko mówiąc przyplątał się do nich i został z nimi na dłużej. Można prawie rzec że na stałe. Jego rodzice zlitowali się nad dzieciakiem i go przygarnęli. Z racji tego, że nie mogli mieć więcej dzieci postanowili się nim zaopiekować dłużej. I tak właśnie się stało, bo zamieszkał z nimi. Jego rodzice zaczęli traktować przybysza jak syna, a on sam zaś jak brata, którego nigdy nie posiadał. Obydwoje bardzo się ze sobą zżyli. Mieszkali wszyscy w czwórkę prawie 10 lat, do momentu kiedy jego "brat" postanowił się usamodzielnić.
• Wtedy też Magnus postanowił się wyprowadzić. Caleb chciał mu dotrzymać towarzystwa, a jego towarzysz nie miał nic przeciwko temu. Jego rodzice także. Ich pożegnaniom nie było końca, a na odchodne dostali prowiant, pieniądze i różne pamiątki, co by miały im o nich przypominać. Kiedy nadszedł czas ruszyli w drogę.
• Pewnego razu jego brat wyszedł do jakiejś karczmy i długo z niej nie wracał. Doszły go słuchy marnie skończył w lesie jako potrawka dla zwierząt. Martwił się o niego, jednak jakiś czas później spotkał go jak był już wampirem. Przez jakiś czas on, Magnus i rodzina Pierwotnych, którą całą Caleb miał okazję poznać żyła sobie razem. Bracia na nowo się spotkali, dlatego Magnus się ucieszył, że znów się spotkali i do tego obaj byli wampirami. Dowiedział się od brata, że jego wybawicielem był jeden z Pierwotnych o imieniu Kol.
• Owe szczęście nie trwało jednak długo, bo właśnie wtedy zjawił się Mikael i wszyscy musieli uciekać. Właśnie w tym momencie kiedy Caleb odzyskał brata, stracił go ponownie. Kontakt z nim mu się urwał. Żył zatem w przekonaniu że ten Łowca go zabił. Dał schronienie w swojej posesji kiedy uciekali przed swoim ojcem. Najlepszy kontakt załapał jednak z Elijahem, który jakiś czas potem zdecydował się go przemienić.
• Mimo iż każdy z braci poznał rodzinę Pierwotnych to jednak nie mieli okazji się już potem spotkać ze sobą. Żaden z nich nie miał najmniejszego pojęcia iż ten drugi jeszcze żył i chodzi po tym świecie. Uśmiercili siebie nawzajem, chociaż tak na prawdę każdy z nich miał się świetnie.
• Oczywiście nie obyło by się bez kłopotów, w jakie zdążyło mu się wpaść. Dotyczyły one bowiem Pierwotnej hybrydy. Zdążył bowiem podpaść Klausowi próbując mu zabrać kobietę jakąś do zabaw. Pierwotny za karę zrobił z niego rozpruwacza, żeby wybił jedną wioskę. Na szczęście Elijah uratował mu dupę. Jednak przez długi czas miał konflikt z jego bratem. Z czasem jednak udało im się dojść do porozumienia.
• Przez jakiś czas plątał się po świecie, aż do momentu kiedy to nie trafił na pewną osóbkę. Była to bowiem dość młoda osóbka o imieniu Mazikeen, do której wprost stracił głowę. Spotykali się oboje potajemnie przed jej bratem Oswaldem, który nie miał zielonego pojęcia o tajemnicy swojej siostry. Jednak ich szczęście nie trwało długo, bo pewnej nocy wioska w której dziewczyna mieszkała została napadnięta. Caleb spotkał swoją ukochaną ranną. Podjął bardzo ważną, ale dobrą decyzję dla niej. Może kiedyś będzie miała mu to za złe, ale w końcu uratował jej życie. Przemienił ją w wampira, dzięki czemu przeżyła i wyzdrowiała. Lecz kiedy dziewczyna wróciła do "życia" jego już nie było. Był bardzo daleko stąd i wcale nie zostawił jej na pastwę losu. Jednocześnie by chronić jej osobę, Caleb uprosił o wymazanie pamięci Mazikeen pewną wiedźmę. Było to tylko i wyłącznie dla jej dobra. O dalszych losach dziewczyny już nie słyszał. Dal jej nowe życie, a sam udał się w podróż po świecie. Co lepsze to nie spotkał w tej podróży takiej dziewczyny jak ona, a co za tym idzie nie zakochał się ponownie.
• Jak już zostało wspomniane wcześniej Caleb udał się w samotną tułaczną podróż po świecie. Jakimś dziwnym trafem przez ten czas nie miał okazji spotkać ani swojej ukochanej, ani też brata, który według niego nie żył.
• Pewnego pięknego słonecznego dnia trafił do pewnego miasteczka o nazwie Mystic Falls. Miało ono swój urok. Jako że działa ono niemalże jak magnes na nadnaturalne istoty. Być może właśnie dlatego Caleb został tu przyciągnięty. Ta tajemniczość miała w sobie coś i on to dobrze wiedział. Jednak on nie był pierwszym osobnikiem, którego przyciągnęła ta tajemnicza aura. Jednocześnie nie miał pojęcia iż w mieście znajduje się jego brat, bo jeszcze nie mieli okazji na siebie wpaść. Jako że chciał trochę zasięgnąć języka o miasteczku wpadł na pomysł by zatrudnić się w Mystic Grill jako barman, gdzie miał nieograniczony dostęp do wszelakich informacji.
• Jakiś czas temu spotkał w miasteczku swoją dawną miłość Mazikeen. Postanowił walczyć o jej względu ponownie. Jakimś cudem mu się to udało. Jednak zanim tak się stało, musiał się nieźle natrudzić.
• Zaczęło się to od tego, że porwał ją z jej własnych zaręczyn z niejakim Tanatosem. Ona jednak go nie rozpoznała. Traktowała go zupełnie jak kogoś obcego. Postanowił zabrać ją na stronę i porozmawiać z nią sam na sam. Przy okazji skręcił kark bratu jej byłego narzeczonego, który był niezwykle upierdliwy. Mazikeen zaś była niezwykle rozjuszona przez ten cały czas. Gdy już byli sami postanowił jej wyznać prawdę o ich przeszłości. Doszło nawet do rękoczynów, tzn. ona jego uderzyła. Miała swój powód do tego, bo miała mu za złe iż ją przemienił. Chwilę czasu zajęła im ta rozmowa. Na koniec nakazał jej by zapomniała o Tanatosie. I zostawił ją ponownie samą, jednak z karteczką kontaktową do niego.
• Prowadzi razem z Elijahem interesy i wciąż utrzymują dobry kontakt.
• Obecnie mieszka wraz ze swoją narzeczoną w jego posiadłości. Jak jego losy się potoczą to się jeszcze okaże.